Dziś chcę popisać trochę swoich zarzutów – uwag które mam do Chrześcijaństwa. Stąd tytuł tego wpisu – na ławie oskarżonych. Często przychodzi pytanie „ale co konkretnie masz przeciwko?” i teraz chciałbym usystematyzować to wszystko. Wpis ten ma charakter otwarty. Będę go dopisywał w różnych czasach. Jak mi przyjdzie ochota i natchnienie.
Po pierwsze. Chrześcijaństwo odpowiada za nasz dość opłakany stan społeczeństwa. Dlaczego? Bo ono potrzebuje diabła, złego, pecha, nieświadomego po to aby bardziej umotywować swe istnienie. Tak właściwie, choć to zabrzmi paskudnie to ono równie mocno potrzebuje diabła jak Jezusa, Boga, Dobrego. Jednym mami a drugim straszy. Co za tym idzie?
Widać to doskonale w naszym, polskim społeczeństwie, które od dziecka jest oswajane z „bojaźnią Bożą”. Z grzechem, winą, potępieniem… straszy się nas i tak właściwie to nigdy nie wiadomo czy w kimś diabeł nie siedzi….. na pewno to co tutaj piszę też zostanie odebrane jako diabelskie wymysły i próbę ataku na święty kościół. Który niczym jedyna ostoja prawości unosi się na dibaleskim morzu bezprawia, podstępu… to sprawia, że my, Polacy jesteśmy podejrzliwi, zamknięci… narzekamy, czarnowidzimy… to są idealne warunki do tego by było ludziom źle, by dotykały ich choroby i nieszczęścia… to sprawia, że kościoły się napełniają bo ludzie nie widząc nigdzie po za kościołem ratunku idą doń… straszne to jest zrobione i ciężko się robi na sercu pisząc to ale niestety taka jest prawda… Jasne, komuna tu też dołożyła swoje… ale to Ci co mają w głowie walkę dobra i zła idą bronić ideałów, które ktoś im zaprogramował…
Co jeszcze? Ano to, że kościół zabrał Chrystusa z naszych serc, zabrał nam nasze Dziedzictwo a wstawił je na ołtarze i przypisał tylko do Jezusa Chrystusa… dokonał tym niestety ale bałwochwalstwa. Jezus, Boski posłaniec, siewca Prawdy, wielki Mistrz, Nauczyciel, NASZ STARSZY BRAT został skomercjalizowany i użyty jako symbol religijny… użyto Go do wpędzania nas w poczucie winy. Do tego byśmy czuli się mali… że Syn Boży musiał umierać za nas, takich tłumoków… niewdzięczników… tu jest ogromny zarzut w stronę kościoła bo to na tym… no jak by nie patrzeć kłamstwie stoi cały kościół i zarazem największa degeneracja całego Ziemskiego społeczeństwa… popatrz na tę prawdę… Nie jesteś grzesznikiem, jak stara się wmówić nam kościół… jesteś Chrystusem co skrzętnie stara się przed nami ukrywać bo po co wtedy komukolwiek będzie kościół? Niestety dla nich i na szczęście dla nas Prawda nas wyswobodzi i teraz, gdy nadchodzi jej czas coraz więcej ludzi odrywać będzie to, że też ma skrzydła i mogą latać, międzywymiarowo z Aniołami – naszymi starszymi Braćmi.
Kościół stoi za tym, że cała masa społeczeństwa jest nieoświecona i co gorsze nie robi nic aby to zmienić… wypełniają wciąż swoje religijne powinności ale nie zbliżają się tym do Prawdy, która wyzwala… nie ma czegoś takiego… Kościołowi to nie pasuje… oni wolą aby obecny stan rzeczy wciąż się utrzymywał. Po co im oświecone społeczeństwo? Stracili by rację bytu… ale i tak tracą. Nie martwmy się tym, bo dni Kościołów i religii wszelkiej maści się już skończyły… teraz sprzątamy to co po nich zostało… oczywiście, wciąż są i będą dopóki będzie choć jedna osoba, która będzie chciała w nie wierzyć i poddawać się ich zasadom ale… to też myślę, że już bardzo szybko się zmieni. Czas tak zwanego „porwania kościoła” to będzie właśnie czas, gdy obecni wierni, Chrześcijanie, Muzułmanie, Żydzi czy ktokolwiek zda sobie sprawę czym jest religia którą do tej pory uprawiał i rozpozna prawdę i się od niej uwolni. To będzie piękne, masowe oświecenia… to jest niewątpliwy plus religii. Dowiozły nas aż do tych czasów i na ich łonie odbędą się najbardziej spektakularne przebudzenia i tak zwane zmartwychwstania.
Jest jeszcze kilka rzeczy, które się cisną by opisać jak na przykład to, że na cmentarzach pełno jest bytów, naszych zmarłych przodków, którzy nie mając świadomości tego jak jest wciąż siedzą i czekają na zmartwychwstanie. Mogli by iść w stronę Nieba, pójść dalej w swej drodze ewolucyjnej ale ponieważ nie mieli odpowiedniej świadomości więc tkwią na miejscu… Jednak te wymienione wyżej powody są najistotniejsze. To one sprawiają, że tak nam się żyje, że nasz kraj, nasza rzeczywistość tak a nie inaczej wygląda. Rzeczywistość, nasze społeczeństwo jest czymś co wspólnie projektujemy. My, jako kolektyw ziemski wspólnie snujemy wizję tego jaki jest świat i jak w nim działamy. Jeśli 40 milionów Chrześcijan myśli o sobie, że są grzesznikami i że żyją wystawieni na pastwę diabła, który wszędzie się na nich czai to niestety ale źle się będzie działo w naszym kraju bo wszyscy będziemy projektować taki, podstępny i zdradziecki świat. Dodatkowo będzie on coraz gorszy i gorszy bo z jednej strony będziemy potrzebowali coraz sielniejszych bodźców do tego by się bać i mocniej chwytać tego co nam religia oferuje a z drugiej strony idzie też prąd od Wyższych Sił, które widząc tak nienaturalny, wręcz patologiczny stan rzeczy będą chciały nam jak najbardziej uwypuklić, wręcz skarykatyrozować taki stan rzeczy abyśmy mogli w końcu się od tego uwolnić. Dlatego też… 🙂
Tutaj dochodzę do drugiego dna tej sprawy, tego stanu rzeczy. Czyli dlaczego Polska i to co się w niej dzieje z okazji naszego chrześcijańskiego dziedzictwa będzie mesjaszem narodów i tym krajem z którego pójdzie impuls wyzwolenia, przebudzenia do Prawdy. Ponieważ w naszym Kraju jest tak wielki nacisk tej wysoce nienaturalnej siły więc też i w naszym Kraju dojdzie do tego, że się to wszystko zmieni. Patrząc nawet na to moje tutaj pisanie… gdyby mnie temat nie gnębił to bym tego nie pisał… ponieważ temat mi „ciąży”, jest dla mnie ważny bo widzę całą masę ludzi wokół, którzy są mniej lub bardziej uwikłani w tę grę więc piszę to wszystko. Jest mi odsłaniane coraz więcej z całości, z tego czym na prawdę jesteśmy, gdzie jesteśmy i po co żyjemy. Nie czuję się jakimś specjalnym człowiekiem, jakimś niesmowicie kim, po prostu widzę, słyszę, czuje, odbieram i przekazuję to wszystko, bo po to tu jestem… każdy ma kawałek układanki, swego puzzla i wspólnie budujemy coś wielkiego, coś co ma być naszym wspólnym dziełem. To ma być coś co sprawi, że Ziemia nasza urodzi dojrzałą cywilizację. I to jest coś co by się nie urodziło w kraju gdzie nie ma takiego nacisku religijnego… po prostu tam by nie było takiej potrzeby… wszystko w krajach tak zwanych wysoko rozwiniętych jest płynne, mętne, rozmyte… komercja stała się jedynym bogiem. Pogoń za komfortem, bezpieczeństwem usypia całe społeczeństwa w taki sposób że stają się społeczeńtwami spiących zombie… tutaj jest inaczej… tutaj też są zombie ale jest też wielki impuls by wszystko zrewidować, by zacząć żyć inaczej… by się przebudzić….
Dlatego Chrześcijaństwo odgrywa tu kolejną WIELKĄ rolę. Zataczając krąg, obrót o 360 stopni, gdy można było przypisać mu wręcz antychrystianistyczne dążenia to teraz jawi się znów jako mesjańska religia, która pomoże zmartwychwstać naszej Planecie. Naszej Ziemskiej cywilizacji. Tylko, że…. tutaj jest coś wielkiego do przeskoczenia dla wszystkich Chrześcijan i wszystkich wyznawców wszystkich religii… muszą przyjąć do wiadomości, że ich religia, ich doktryny w obrębie których było im tak bezpiecznie, wokół których zbudowali własne życia są tylko i wyłącznie narzędziami do kreowania społeczeństwa, do prowadzenia go do rozwoju i rozkwitu. Są narzędziami – te religie przygotowującymi nas, wszystkich Ziemian na nową erę, na nowy świat. I to będzie BARDZO trudne dla niektórych. Niekiedy wręcz awykonalne.
Jaśniej. 🙂 Chodzi o to, że jakkolwiek teraz Chrześcijaństwo i religie mogą się jawić jako narzędzia manipulacji i zniewolenia. Narzędzia jakiś nie do końca wiadomo jakich istot, które wykorzystują nasze społeczeństwo, które żywią się naszymi emocjami strachu, żalu, winy i poczuciem małości to teraz musimy na nie spojrzeć w taki sposób, że taki stan rzeczy, takie ich postrzeganie jest NIEZBĘDNE do tego aby właśnie pójść dalej. Aby uwolnić się od nich i wyjść ze snu ego oddzielnia, snu egoizmu i przebudzić się do świadomości kosmicznej. Do naszej prawdziwej, Chrystusowej Twarzy. To nie będzie proste dla niektórych. Wierzę, że siły, które za tym wszystkim stoją nie zostawią nikogo, kto tylko świadomie zechce iść w drogę prawdziwego życia. Nasze obecne, ziemskie życie jest tak naprawdę dopiero przedszkolem, a nawet żłobkiem, początkiem naszej ewolucji. Ziemia która była w stanie izolacji ze względu na dojrzewającą swoją cywilizację teraz wejdzie w wyższy wymiar egzystencji. I albo wejdziemy tam z Nią albo wygniemy jak mamuty… jednej nocy…
Wierzę, że tym razem się uda. Jesteśmy czwartą cywilizacją, która robi to na Ziemi. Jesteśmy potomkami Atlantów. Jesteśmy projektantami i wykonawcami tego wszystkiego. Naszym celem jest stworzenie pięknej cywilizacji. Pięknej Ziemi. Tym razem się nam Uda! 🙂
Z głębi serca.
Ben.