paź 29 2008
Dlaczego ta strona?
Bo życie wymaga pewnych odpowiedzi. Nasze społeczeństwo zdominowane obecnie przez rządzące systemy religijno społeczne jest, że tak powiem, źle ukierunkowane i idzie, według mnie oczywiście w złą stronę, nie wykorzystując nawet w niewielkiej części swego wspaniałego potencjału.
Bo łatwiej mi się pisze niż mówi. Bo pisząc mogę spokojnie kontynuować swą myśl, mogę się rozwodzić i podążać za różnymi impulasami czego nie można robić podczas dyskusji, zwłaszcza gdy druga strona stara się podważyć, zniszczyć i ośmieszyć mój pogląd, moją myśl. Nie da się na spokojnie toczyć twóczej dyskusji z ludźmi o różnych światopoglądach. Jedynie ludzie, którzy mają podobne intencje, podobne cele mogą twórczo rozmawiać. Oczywiście, każda dyskusja coś wnosi, ale jeżeli jedna strona atakuje drugą to zazwyczaj kończy się to na niczym. Obie strony wychodzą tylko bardziej umocnione w swoich poglądach.
Do tego dochodzi jeszcze mechanizm psychologiczny opisany w „Wywieranie wpływu na ludzi” który zakłada, że im bardziej jest coś niedorzeczne, coś w co wierzyliśmy zaczyna się okazywać pod wpływem ostrzału racjonalnych argumentów, nieprawdziwe, tym bardziej i z większym zaangażowaniem my to bronimy.
Ta strona będzie miała trochę inny charakter. Tak sobie myślę, że będzie ona wciaż w wersji roboczej. W wersji nie ostatecznej. Są tu zawarte moje przemyślenia ale nie ostateczne prawdy. To co tu będę pisał to tylko i wyłącznie tezy, które oczywiście będę bronił i strał sie je udowodnić ale nie będę się za nie rzucał na bagnety. Fakt, że nie muszę, bo jestem ich tak pewien.. 😉 że aż głupio 😉 W końcu robimy robotę dla Boga, dla Prawdy, dla Światła i Miłości. W czym może być problem? Mam niesamowite szczęście, że wiele już zostało wypracowane. Czasy zacofania minęły. Czas gdy mogłem się obawiać o to, że spalą mnie na stosie już minął. Nastała wspaniała era Internetu, wolności słowa i wszelkich przekonań. Autorytety na przykład Koscioła są otwarcie atakowane i podważane i nie ma już dla człowieka świętości, którą by ustalił inny człowiek. Niechybny to znak, że właśnie skończył się czas tych „autorytetów” i nastał czas Prawdy. Nastał czas duchowej rzeczywistości, której jesteśmy ostatecznym wykwitem.
Ta strona będzie chyba też i trochę solą w oku dla co niektórych, obrońców starego systemu wiary. Nieświadomi będą toczyć walkę chąc utrzymać obecny na szczęście przemijający porządek rzeczy. Mam zamiar tu na tej stronie pisać o prawdziewej Drodze Jezusa Chrystusa i o tym jak Nią iść. Jak stać się takim Jak On. To zakłada oczywiście, że i ja taki jestem i jestem, każdy z nas jest, tylko, że do tej świadomości trzeba się dostroić, trzeba ją w sobie odkryć i myślę, że Jezus Chrystus będzie nas w tym wszystkim aktywnie wspierał. Jestem wręcz o tym przekonany.
Dokańczać temat będę. Podoba mi się taka otwartość. Teraz nie muszę robić na tiptop. Jestem wolny. Jestem niedoskonały 😉 nie muszę taki być. Heeej to jest wolność!! 🙂